Scenariusz i
Reżyseria: Jafar Panahi
Dystrybutor:
Solopan
Obsada:
Jafar Panahi, Hana Saeidi
W ostatnich latach kinematografia irańska podbiła
serca widzów na całym świecie. Na najważniejszych światowych
festiwalach docenia się takich
reżyserów jak: Asghar Farhadi, Majid Majidi, Abbas Kiarostami czy Jafar Panahi.
Niełatwo jest tworzyć w Iranie. O dopuszczeniu do oficjalnego obiegu decydują cenzorzy
Ministerstwa Kultury i Przewodnictwa Islamskiego. Twórcy kina mają nie lada
wyzwanie by zrobić film przedstawiający irańską rzeczywistość i jednocześnie
zachować ideologiczno-religijny charakter jakiego oczekuje władza. Oficjalnie
nie ma np. możliwości obejrzenia zagranicznego filmu bez odpowiedniego
uszczuplenia o sceny, które mogłyby zepsuć morale obywateli.
Jeden z czołowych irańskich reżyserów, Jafar Panahi w 2010 roku został skazany na 6 lat więzienia i objęty zakazem filmowania, pisania scenariuszy i udzielania wywiadów. Dopiero po interwencji ludzi kina z całego świata, prawników i organizacji broniących praw człowieka karę zmieniono na areszt domowy. Mimo tego Panahi nie zrezygnował ze swojej pasji i tworząc gatunek filmowego samizdatu – tzw „film niemożliwy” regularnie łamie zakaz robienia filmów, które przekazuje za granice Iranu na rozmaite sposoby (np. pendrive w ciasteczku czy link na skype). Walcząc o wolność tworzenia nie rezygnuje z ukazywania restrykcyjności irańskiej cenzury. Tak było np. w „Spalonym” w którym irańskie dziewczyny przebierały się za facetów by móc obejrzeć mistrzostwa piłki nożnej, Tak też jest w jego najnowszym filmie „Taxi Teheran”, w którym znany reżyser zamienia się w taksówkarza, który za pomocą swoich pasażerów pokazuje prawdziwy Iran.
Do taksówki Panahiego trafiają rozmaici ludzie:
intelektualiści i prości pasażerowie. Każdy z nich wnosi swój bagaż doświadczeń
i subiektywne spojrzenie na otaczającą rzeczywistości. Poruszane zostają
zarówno błahe jak i bardzo ważne tematy: od pirackiego przemycania filmów,
przez przesądy, dziedziczenie (pierwszeństwo mają faceci) po podejście do
kradzieży, karę śmierci i cenzurę. Wszystko zostaje sfilmowane kamerą
zainstalowaną w samochodzie stając się „filmem dokumentalnym”.
Dla Jafara Panahiego kino jest idealnym sposobem na
wyrażanie poglądów, obnażania absurdów i reprezentowania społeczeństwa. Obserwując
kolejnych pasażerów teherańskiej taksówki – irańskiego kina „Wolność” zauważamy
twórczą bezsilność wobec systemu, który podcina skrzydła artystom (przykład
zadania domowego, czyli nakręcenia filmu krótkometrażowego, o którym opowiada
siostrzenica Panahiego).
Dzięki wyczuwalnej ironii film ogląda
się przyjemnie, a twórca nie stawia siebie w pozycji zrezygnowanego filmowca,
raczej z pogodą ducha skupia się na ukazaniu absurdu istniejącego systemu, a z jego obrazu płynie radość z tworzenia i radość z życia.
Warto odbyć tę półtoragodzinną podróż
teherańską taksówką by poznać mieszkańców irańskiej stolicy i dostrzec jak
ograniczony jest w tym kraju świat kultury i życie publiczne. Polecam.7/10
Za możliwość obejrzenia przedpremierowo „Taxi
Teheran” dziękuję polskiemu dystrybutorowi Solopan.
Ciekawe czy ze względu na tematyką czy na Berlinale film będiz edystrybuowany w PL, ale bardzo mnie to cieszy i jeśli nie mogę nic więcej zrobić dla Panahiego, to chociaż pójdę do kina na jego film.
OdpowiedzUsuńAnnna możesz coś zrobić :) na przykłąd podpisać petycję wzywajace władze Iranu do zniesienia zakazu filmowania dla rezysera: https://secure.avaaz.org/pl/petition/Wladze_Iranu_Wzywamy_do_zniesienia_zakazu_filmowania_dla_Jafara_Panahiego/?pv=8 liczy się każdy głos. Może wspólnie coś zdziałamy!
OdpowiedzUsuńpodpisałam się pod petycją. tak to niestety jest, że ludzie myślą, że ich głos nic nie zmieni, ale każdy pojedynczy głos jest ważny, bo sumuje się w jeden wielogłos, który jest w stanie coś zmienić!
UsuńOczywiście, ze zmieni w myśl nawet starego przysłowia "ziarnko do ziarnka" tylko trzeb chcieć, ja też podpisałam te petycje. To ważne.
UsuńSuper film Taxi-Teheran uwielbiam takie dramaty
OdpowiedzUsuń