![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfHDXr1k3A68tBWpeCd6WX4XNz65J_NW5XmGohaKu5w_gxurL7uuQ_lyrMqBarsmL0c-IuAh6VpwFlHHXZXgbnmaOmxmskq-7Yfn6M6XgvlZVB2AH-OcLSqdrZHBoL3QGhLbvFSvifAx_b/s1600/DEAD+RINGER.jpg)
dramat,
kryminał, thriller, USA
reżyseria: Paul Henreidscenariusz: Oscar Millard, Albert Beich
muzyka: Andre Previn
zdjęcia: Ernest Haller
Gdy
skończyłam oglądać ten film od razu sprawdziłam czy aby na pewno nie wyreżyserował
go Alfred Hitchcock. Dramat, kryminał i thriller w jednym. Warto było zarwać
noc i pójść do pracy z twarzą zombiaka. Wiedziałam,
że się nie rozczaruję, Bette Davis w podwójnej roli? To musi wypalić i wypaliło.
Była rewelacyjna.